Kajol Devgan

Niesia

Im bardziej Bhuvan zauroczony, tym bardziej Sashi w opozycji Laughing

Przyznam, że w "Ostatnim Legionie" obsada świetna, chętnie obejrzę.

Bhuvan

Hahaha. Zabawne...

P.S. Myślę, że i tak zobaczysz ten film. Very Happy

Bhuvan

Niesia

mhm - choćby po to, by móc "zjechać" naszą Miss

nie, nie - mówiąc serio, warto zobaczyć jak sobie poradziła w takiej produkcji.

Sashi

Już widać, ze źle. Wink

Tzn. cała ta produkcja z tego co widzę wychodzi ze złego założenia, a Ash to tylko straszliwa wisienka na tym obrzydliwe zapowiadającym się torcie (a Brytyjczycy wydywali się tacy rozsądni zawsze)

Niesia nie martw się. My z Bhuvanem bardzo lubimy się spierać, więc jak już w czymś się nie zgadzamy to każde z nas robi się strasznie skrajne i ciągnie w swoją stronę.

Bhuvan

Sashi: gdzie Twoja elokwencja?? Oceniasz film przed jego obejrzeniem. Nie poznaję Cię... Wink

Sashi

Oceniłam nie film, tylko pomysł, który jest juz zawarty w zapowiedzi - kuriozalny jak dla mnie. Wink

Niesia

Hm... ja jeszcze nie przekreślam Ash. Może to będzie wyjątkowo świeża i smaczna wisienka. Filmu jestem ciekawa bardzo, postaram się go pilnować, żeby w miarę prędko obejrzeć i ocenić.

Wcale się nie martwię - spieracie się rozsądnie i na poziomie, dzięki temu jest żywiej i ciekawiej. Zacznę tupać nóżką, jeśli przejdziecie do rękoczynów Laughing

Bhuvan

Jeśli któreś z nas przestanie tutaj pisać, to możesz zacząć tupać. Twisted Evil

Ale myślę, że do tego nie dojdzie (przynajmniej na razie) Wink

Niesia

Sashi

Spokojnie, spokojnie. Bhuvan dostarczył mi dziś "Dhoomy", więc i tego tematu nie opuszczę. Zgodnie z obietnicą wypowiem się potem na temat filmów i "cudownej" miss

Niesia

Sashi, to koniecznie powiedz jak wypadł Hrithik. Bo jak się tylko pręży, to nie będę się tak spieszyła.
Dla samej Ash chyba nie warto Laughing

Bhuvan

Hrithik Sashi na pewno się spodoba, bo wymyślił maszynę ułatwiająca picie Coli, więc nie sugerowałbym się zbytnio jej zdaniem. Razz

Sashi

Hej, hej... a mój wrodzony talent do obiektywizmu?? Wink

Wiesz, że wdzięki pana Roshana mnie nie ruszają, chociaż troszeczkowo go lubię, a maszyna tlyko trochę podziała na jego korzyść (muszę podpatrzyć pomysł).

Niesia

hihi, Sashi, wrodzony talent do obiektywizmu w tym wątku pachnie komediowo, musisz przyznać.
Zaraz się zrobi off, trzeba będzie zarzucić jakimś gorącym linkiem z Ash jak tak dalej pójdzie.