|
Kajol Devgan Kajol Devgan - największa aktorka Bollywoodu.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Pią 15:06, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Starbearer napisał: |
naprawde w Aamirze cos jest |
Nie wierzę własnym oczom. Starbearer. na prawdę Ty to napisałeś??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 17:14, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
kurde moje siostra weszla na moje konto i takie bzdury powipysywala
a na powanie to dotychczasowe role w jakich go widzialem nie dawaly mu mozliwosci wykazania sie.
po Dil Chahta Hai zaczynam powolij dostrzegac jego kunszt aktorski
ps. juz widze te komentaze: "star brales cos ???"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Pią 19:13, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Star brałeś coś ???
A tak na poważnie:
Starbearer napisał: |
dotychczasowe role w jakich go widzialem nie dawaly mu mozliwosci wykazania sie |
Jeżeli uważasz, że Aamir nie miał możliwości wykazania się w "Rang De Basanti", to chyba coś z Twoim zmysłem filmowym nie-tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 19:42, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
troche to zle ujalem,
po prostu nie porywa mnie w RdB swoim aktorstwem, dla mnie tak jakos nudno i bez przekonania
zagral tam oczywicie dobrze, ale w tym wszystkim mi czegos brakuje, czegos co by sparwilo zeby to wszystko bylo wyraziste takiej jakiejs iskierki
moze wtedy co ogladalem RdB mialem zly dzien zauwazylem za samo nastawienie przed filmem tez duzo wnosi na pozniejsza ocene
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sashi
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:04, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nastawienie to w porywach myślę nawet 55% późniejszej oceny filmu, co dobrze wiem z kilkuletnich doświadczeń. Wiele czynników składa się na recenzje, są one tak dalece subiektywne, że chyba nie do końca warto kierować się zdaniem innych przy oglądaniu filmów. (Bhuvan - to pewnie dlatego zwątpiłam w sens mojej dotychczasowej "pracy" i planów - widzę w niej niewielki sens) A jeśli chodzi o Aamira to rzeczywiście może on nie błyszczy, ale jest za to błyskotliwy , choc brzmi to absurdalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Pią 20:43, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Błyskotliwy... Dobre
Przy oglądaniu rzeczywiście nie warto się sugerować, ale wręcz trzeba się sugerować przy wyborze filmów. Bo nie da się obejrzeć wszystkiego i ktoś musi dokonać selekcji za nas. Chociaż zawsze możemy sugerować się aktorem, czy reżyserem...
A co do planów na przyszłość, to moje się trochę zmieniły, ale filmoznawstwo mi się przyda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sashi
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:05, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą (chyba trochę odeszliśmy od tematu), że to jest w pewnym sensie chlubne zajęcie, gdy prowadzisz kogoś przez meandry kinematografii, kiedy masz wiedzę na jej temat, kto wie moze kiedyś się jeszcze tym zajmę , ale filmoznawstwo an razie chyba jednak poczeka
A wracajac do Aamira to jak na aktora z Bolywood brak mu trochę tych cekinów, blichtru, efektów - ktore bywają tutaj nieodłączne. Z tego może wynikać niechęć, czy neutralnośc wobec jego osoby niektórych bollymaniaków, bo przecież efektowność tego kina ma dla nas szczególne znaczenie. Z drugiej stronyefekciarstwo od efektowności jednak się czymś różni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Pią 21:22, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie w "Dil Chahta Hai" miał efekiarską rolę, dlatego Starbearerowi się spodobała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:56, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe bycmoze, ale skoro mi sie jego rola spodobala to jest on takze efektywny
efekciarstwo od efektowności oczywiscie ze sie rozni, ale oby dwa nie moga istniec bez siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sashi
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:00, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Efekciarstwo i efektowność nie zawsze idą w parze. To drugie to kwestia kunsztu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 22:03, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
tak, nie zawsze,
ale biorac pod owage caloksztalt to zawsze znajdzie sie ktos kto polubi efekciarstwo,
wiec Efekciarstwo i efektowność, te slowa, zawsze beda razem laczone w pare
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sashi
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:12, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Skończmy już te gierki słowne.
W każdym razie Aamir nie był i nie będzie nigdy, jak sądzę, na samym szczycie popularności w Bollywood, zapewne właśnie z powodu braku tego "czegoś" o czym wspomniałeś, "iskierki", która działa na spragnione kina masy. Co nie zmienia faktu, że można dyskutować o poziomie jego aktorstwa i jego ewentualnej dominacji na tym polu w Indiach. Pod względem samego warsztatu mało kto może się z nim na półwyspie równać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Sob 10:14, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Aamir nie ma "iskierki"?
Jeżeli to pojęcie rozumiemy tak samo, to muszę się nie zgodzić. Pan Khan ją ma, tyle, że bardzo rzadko z niej korzysta. Aamir potrafi wzniecić ogień na ekranie w może mniej efekciarski, ale bardziej efektowny sposób (np. pocierając dwoma patykami o siebie ) .
A z iskierki skorzystał choćby w "Dil Chahta Hai", gdzie swoją rolę trochę przeszaruczył. Ale nie mam mu tego za złe, bo tego wymagał ten film, a Aamir jest aktorem wszechstronnym, więc musiał się sprawdzić również w roli szaruczej (szarukowej?).
Czy Aamir nigdy nie będzie pierwszy? Tego też nie byłbym taki pewien. Przecież jest zaliczany do Trzech Wielkich Khanów, a to ścisła czołówka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sashi
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:07, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Obawiałam się, że nie wychwycisz mojej intencji w tej wypowiedzi, bo może rzeczywiście źle napisałam, że nie ma w nim owej nienazwanej "iskierki". Aamir po prostu nie korzysta z niej w nadmiarze, czy może raczej nie opiera zwyczajnie na niej swoich występów, bo ma bogaty warsztat. Dla nas jesto to ogromny plus, za to go cenimy, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla niektórych to ma drugorzędne znaczenie. Oczekują raczej gwiazdy, która pokazuje na ekranie swoją osobowość, to tworzy swoistą więź z widzami, bo wydaje im się, że oglądają po raz kolejny jakiegoś tam swojego kumpla (mimo, że w różnych wcieleniach) pewne aspekty ról wtedy sprowadzają się do wspólnego mianownika, ale budzą swoiste zaufanie. Wielu podoba się w Bollywoodzie własnie to, że nie przykładamy do niego ram europejskich - nie oceniamy jakości i głębi postaci, czy opowiadanaych historii w rozumieniu zachodnim. To kino ma zachwycić, poruszyć rzesze ludzi, dlatego myślę, że kunszt zdolności aktorskich nie dla wszystkich ma tam kluczowe znaczenie. Przez szczyt popularności miałam na myśli miejsce number 1, na które chyba jednak (z wymienionych wcześniej powodów) moim zdaniem nie trafi, ale myślę, że to może lepiej. W związku z własnym podejściem do zawodu pewnie nie będzie miał zbyt wielu "szaruczych" ról , ale z kolei będzie utrafiał w gust kinomaniaków takich jak my.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Sob 18:12, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Masz trochę racji, ale przecież świat, w którym żyjemy dzieli się na dwa rodzaje ludzi: jedni lubią Aamira, drudzy go uwielbiają, więc więź pomiędzy nim, a widzami jest. Tyle, że na trochę innym poziomie. Ta więź wytwarza się może dłużej, ale jest za to bardziej trwała i "związek" z aktorem się nie nudzi (tak jak to jest w przypadku osławionego Szarusia, choć i ten nieraz mnie zaskakuje).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|