Kajol Devgan

Niesia

Pantha rei, szanowny Panie Administratorze, czyli jak powiadają starsi i bardziej doświadczeni: "tylko krowa nie zmienia poglądów".

A mówiąc serio - chyba większości z nas zdarza się coś podobnego, więc traktujmy to jedynie w kategoriach czysto rozrywkowych. Do DDLJ niezmiennie akurat mam dużo sympatii i podziwu, ale zastanawiam się, jak odebrałabym ten film, gdybym przed pierwszym obejrzeniem absolutnie nic o nim nie wiedziała i gdyby było to moje pierwsze zetknięcie z bolly.

Aleera

Dla mnie DDLJ było 2 typowo Bolly filmem (po k3g) i nie zapomne do dzisiaj jak po raz pierwszy ogladalam (nic nie wiedzac o fabule itd.) ze jak zobaczylam na ekranie na napisach początkowych Kajol i Shahrkh Khan to dostalam takiej pozytywnej "histerii"" - to się euforia nazwya, tak Razz

ze nie moglam sie uspokoic - swietne uczucie Smile

Ja DDLJ lubię, ale nie uwielbiam. Do piosenek powracam, jak potzrebuje "sentymentu" - bo one rzeczywsicie maja jakas "moc". A wracajac do filmu - i tak i tak na nim ryczę -więc to chyba mów samo za siebie. Razz

Achajka

DDLJ widziałam jako mój 3 czy 4 film bollywoodzki. Jak oglądałam go po raz pierwszy to nie mogłam oderwać wzroku od ekranu. Teraz fascynacja nim nieco opadła Wink

ale nadal oglądam film z wielką przyjemnością Smile

Właściwie nie ma czegoś co by mnie w nim raziło (no oprócz bójki na stacji pod koniec filmu-ale tu to ze śmiechu nie wytrzymywałam Laughing

) dobry scenariusz, duet SRK-Kajol (jak zwykle cudowny Very Happy

) i niezła ścieżka dźwiękowa. Piękna historia o miłości. Raj i Simran są tak pełnymi życia postaciami, że z miejsca ich pokochałam (oj no poprostu nie da się ich nie polubić ). Ogólnie jeśli chodzi o film to bardziej podoba mi sie I część tzn. podróż po Europie Very Happy

Po intermisson natomiast czuję się jakbym zupełnie już inną produkcję oglądała, przeniesienie się bohaterów do Indii diametralnie zmienia klimat filmu, a także Raja i Simran (tacy dojrzalsi są Very Happy

). Film nalezy do moich ulubionych i nic nie wskazuje na to by coś się w tej kwestii zmieniło Smile

Niesia

Bójka na stacji jest super. Oglądałam w sobotę DDLJ po raz kolejny, nocą, z początkującymi jeszcze nie maniakami i cudne jest to, że one się na tym filmie świetnie bawiły. A miałam obawy, czy nie za wcześnie na zaprezentowanie takich klimatów. Po raz kolejny okazało się jednak, że DDLJ sam się świetnie broni. Największe wzruszenie wywołała scena z mamą Simran, gdy nakłaniała młodych, żeby uciekli. Musiałam przez parę minut robić za dealera chusteczek higienicznych Laughing

Zooni

Niesiu scena z mamą miła i ogólnie pełna uczuć ale jakoś mi się na ryk nie zbierało;p

Niesia

No mi też nie, ale one się wzruszyły. Ja się wzruszyłam, że na nie to działa i wszystko było super. A jak się tak właśnie zastanawiam, to ja już nie pamiętam w których momentach robiło mi się rzewnie na DDLJ.

mycha387

Ten film niezbyt mi się podobał...
był nudny

Bhuvan

Ojojoj... Herezje wypisujesz. Wink

Ale każdy ma prawo do własnego zdania.
A fakt faktem: żeby ten film docenić, trzeba go obejrzeć w kinie razem z tłumem szalejących bollymaniaków. Niezapomniane przeżycie. Polecam, Mycho. Wink

tusia

No jak DDLJ było nudne, to ja już nie wiem... Owszem kazdy ma prawo do wypowiedzenia swojego zdania i to szanuję, ale dlaczego było nudne?? Moze jakieś argumenty??? Bo samo stwierdzenie, ze ten film jest nudny mnie nie przekonuje Smile

Jeśli chodzi o DDLJ to też za nim nie przepadam i dopiero za drugim razem się do filmu przekonałam, ale w żadnym wypadku nie powiedziałabym, że film ten jest nużący. Owszem, czasem niektóre sceny mogą irytować, ale.... Very Happy

Niesia

Jestem odważna, więc przyznam się Wam, że DDLJ był pierwszym nieco starszym filmem, który oglądałam i na początku raził mnie nieco. Ale szybko dałam się wciągnąć w akcję i zarzuciłam czepianie się. W żadnym razie jednak nie nazwałabym go nudnym. Tym bardziej jestem zaciekawiona co nam o swoim odbiorze opowie mycha387.

mycha387

mooiroosje

DDLJ jest moim ukochanym filmem i będę bronić jak lwica! Smile

) oczywiście płakałam na nim Razz

-kochasz mnie?
-ponad wszystko
-ufasz mi?
-bardziej niż samej sobie
trochę niedopracowana jest scena bijatyki na dworcu Kuljita i jego kumpli z Szarukiem i jego ojcem...
no i kultowy pan wytrzeszcz ^^
come... fall in love Smile

Zooni · Wysłany: Śro 11:50, 05 Mar 2008 Temat postu:

Dla tych którzy widzieli, oraz dla tych którzy potrzebują zachęty aby zobaczyć film w pigułce;)

[link widoczny dla zalogowanych]

Saathiya · Wysłany: Śro 11:55, 05 Mar 2008 Temat postu:

fajne ujęcia, dzieki za foty!

Rudi

Ten film jest boski. Kajol znakomita SRK też. Piosenki przepiękne Smile

Cóż tu więcej dodać???