Kajol Devgan

Anjali

W tym filmie zawarto też nieśmiertelny przekaz, tak w sumie to nie tylko jeden, ale ten główny to: "Jeżeli chcesz w życiu być kimś, jeśli chcesz coś osiągnąć, zawsze słuchaj głosu serca, a jeśli serce milczy zamknij oczy i pomyśl o swoich rodzicach, a wtedy pokonasz wszystki przeszkody."
To piękny przekaz, bardzo refleksyjny...skłania do tego by zadać sobie pytanie kiedy ostatnio powiedziałeś rodzinie jak bardzo ich kochasz?

Niesia

Taa... K3G jest niesamowitym filmem i prawdopodobnie jeszcze długo będę uważała, że przygodę z Bollywood powinno się rozpocząć właśnie od niego. Teraz będziecie strzelać, ale przyznam, że przy pierwszym podejściu do filmu - zasnęłam... wybaczcie Rolling Eyes

Drugi raz mnie wciągnął i połknęłam bakcyla - rzeczywiście, jest to skok na głęboką wodę i albo utoniesz... albo się uratujesz. Innej opcji po prostu nie ma. Pamiętam bardzo dobrze co mnie urzekło w tym filmie - oprócz pięknej muzyki, fantastycznych scen tanecznych i pewnej dawki kultury Indyjskiej. Zachwyciła mnie prostota przekazu - właśnie to o czym pisze Anjali. Kochajmy swoich najbliższych. Rodzina jest najważniejsza. I do dziś, kiedy oglądam K3G niezmiennie wzruszam się w kilku momentach. To wielka siła tego filmu - że potrafi wzruszać, bawić, zaskoczyć podczas kolejnego z rzędu oglądania.

Anjali

Znam mało osób które nie zaczęły swojej podróży od K3G....Owy film jest najbardziej dostępny i najbardziej wciągający!!!

Starbearer

i chyba kazdy powinnien od niego zaczynac.
ktos tu bardzo madrze napisal, tylko teraz nie moge znalesc gdzie, wiec nie zacytuje, bylo to jakos tak:
"ogladanie K3G jest jak wypadniecie z lodzi za burte bedacej na pelnym morzu. i albo ten ktos utonie albo sie uratuje"
oczywiscie ten cytat ustosunkowuje sie do pierwszego ogladania kinematografii bollywoodskiej Smile

ja na szczescie sie uratowalem Very Happy

ps. oczywiscie bardzo trafne porownanie
gratulacje dla autora tych slow, i najmocniej przepraszam ze nie pamietam kim jest autor

Niesia

Starbearer, zdaje się, że to moją wypowiedź cytowałeś Smile

Nie uratowałeś się - utonąłeś, bo połknął Cię bakcylek Bollymanii, gdybyś się uratował, to po obejrzeniu K3G powiedziałbyś "Straszne. Co to było?", otrząsnąłbyś się jak pies z wody i poszedł na pizzę, żeby spróbować odreagować "stracone" godziny. Na szczęście - Ciebie, mnie i miliony innych ludzi na całym świecie ten film tak urzekł, że zdecydowali się sięgnąć po następne. I to jest piękne Exclamation

Niesia

Ups... Bhuvan wrócił, trzeba się pilnować Oops!

Ekhm... to tak nawiązując do tematu - zastanawiałam się od czego można zacząć przygodę z bolly oprócz sztandarowego K3G. Może od MHN? I czy K3G od początku był planowany jako "koń trojański" dla Zachodu?

Bhuvan

K3G to taki "Titanic" Bollywoodu, więc chyba tak, to był świadomy zamach na zachód (choć przecież DDLJ też zrobiło niezłą karierę w Wlk. Brytanii). Nie ma lepszego filmu od K3G na początek.

Anjali

chyba że pomyslimy o KKHH znam osobę która widziała go jako 1 a K3G nie widziała do dziś Smile

zresztą ja osobiście wolałabym zobaczyć najpierw DDLJ i KKHH bo w K3G tyle jest nawiązań których nie rozumiemy na początku

Starbearer

Bhuvan

K3G też jest moim zdaniem trochę przereklamowany (ale nie tak bardzo jak Titanic). Są lepsze bollyfilmy

Starbearer

K3G portafi sprawic ze za kazdym razem kiedy go ogladam robi mi sie ciepelko w sercu. i za to go kocham i dlatego jest taki niepowtarzalny.
i jeszcze nigdy nie mialem takich odczyc na zadnym innym filmie Smile

Niesia

Zgadzam się ze Starbearem - na mnie K3G też zrobił kolosalne wrażenie i żaden późniejszy film bollywoodzki go nie przebił pod tym względem. Tylko trudno mi ocenić na ile wynika to z faktu, że to jednak był "mój pierwszy raz" z tym kinem, a na ile z magii tego filmu. Nie wiem sama. Ale nie uważam go za najlepszy film, tyle, że mam doń wiele sentymentu.

Rahul

No i ja musze ró[url]nież poprzec Niesie i nie zgodzic sie z Bhuvanem:P, ja takze zaczynałem od K3G jak pewnie każdy tutaj i mysle ze teraz to juz ten film na zawsze pozostanie dla mnie perłą, unikałem bollywoodzkiego kina. I nie uważam zeby inne filmy były lepsze Smile

[/url]

Bhuvan

Znowu wychodzę na tego, który nie lubi K3G. Wcale tak nie jest. K3G jest reklamowany jako najlepszy film bollywoodu, największy hit i w ogóle. Ja się z tym nie zgadzam i dlatego jest dla mnie trochę przereklamowany. Ale również bardzo ten film lubię i mam do niego sentyment (widziałem go chyba 7 razy - najwięcej wśród bollywoodów).

Rahul

wcale nie chciałem zasugerowac ze nie lubisz tego filmu, po prostu sie nie zgadzam z tobą, gdyz nie uważam wcale zeby ten film był przereklamowany:) przeciez nie bez rpzyczyny miał taką ogladalnosc:P, no ale cóz nowa dyskusja sie zaczyna Very Happy