Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Czw 21:59, 11 Sty 2007 Temat postu: Sholay - arcydzieło z zamierzchłych czasów |
|
|
Wreszcie, po kilku miesiącach obejrzałem "Sholay" i choć bałem się tego filmu jak boję się wszystkich remake'ów (ten jest na podstawie "Siedmiu Wspaniałych", który swoją drogą też jest remakem) muszę stwierdzić, że warto było.
W filmie zamiast siedmiu mamy dwóch wspaniałych, ale za to jak wspaniałych Amitabh Bachchan i Dharmendra są wręcz wybitni (szczególnie ten drugi). Jestem również pod wielkim wrażeniem ról kobiecych Jaya wtedy Badhuri teraz już Bachchan jako młoda wdowa jak zawsze znakomita. Hema Malini jako Basanti powaliła mnie na kolana. W nowej wersji z powodzeniem zastąpić mogłaby ją jedynie Kajol.
"Sholay" to film wyjątkowy pod wieloma względami.
Po pierwsze: jest perfekcyjnie zrealizowany. Powstał w roku 1975, a wygląda jak rówieśnik "Żony dla zuchwałych".
Po drugie: ma najlepsze teledyski jakie kiedykolwiek widziałem. Idealnie wpasowują się w akcję, a montaż bije na łeb nawet "Ćeja Ćeja".
Po trzecie: teledyski obrazują świetną, chwytliwą muzykę.
Po czwarte: wystarczy obejrzeć kilka nowszych filmów, żeby zrozumieć jaki status ma "Sholay" w Indiach (wymienię tylko nawiązania w MHN, BaB i V-Z).
Po piąte: ten film ma po prostu klimat, trzyma w napięciu i zachwyca całokształtem.
"Sholay" to pozycja obowiązkowa dla każdego szanującego się bollymaniaka. Jeżeli macie okazję, to nie zwlekacie i oglądajcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Niesia
VIP
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:02, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niech więc tak będzie. Bałam się dotychczas po ten film sięgnąć, ale kusi, oj, kusi. Wrócę do wątku za kilka dni czyli po seansie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 23:31, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
taaa, wiedzialem ze jak tylko Bhuvan dorwie sie do tego filmy to od razu takie komenty poleca
dla odmiany zgodze sie z nim, film rzeczywiscie swietny, irytowaly mnie jednak niektore fragmenty, dodam ze az 2
po pierwsze ta okropna papla za ktorej monologani nie sposob nadazyc
po drugie rozbawila mnie scena ostatecznego unicestwienia wroga (ach te zelazne buciki ), troszke to komicznie wygladalo, poza tym to film swietny, utrzymany w westernowym klimaciku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Pią 17:53, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Starbearer napisał: |
ta okropna papla za ktorej monologani nie sposob nadazyc  |
Ta papla to Basanti, czyli Hema Malini (grała m.in. w "Veer-Zaara" ciotkę Veera) i moim zdaniem była cudowna
A rola Basanti tak jak już napisałem jest idealna dla Kajol
Starbearer napisał: |
rozbawila mnie scena ostatecznego unicestwienia wroga (ach te zelazne buciki ), troszke to komicznie wygladalo |
Masz rację, ale jakoś ta scena mnie nie raziła, pasowała do klimatu filmu, choć rzeczywiście jeżeli chodzi o realizm trochę odstawała od reszty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 20:05, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bhuvan napisał: |
Ta papla to Basanti, czyli Hema Malini (grała m.in. w "Veer-Zaara" ciotkę Veera) i moim zdaniem była cudowna  |
postac ta miala wkuzac bohaterow, byla tak swietnie zagrana ze wkuzala rowniez odbiorce i o to mialo w tym wszystkich chodzic
ps. w wiekszosci miejsc nie wiem co ona mowila bo nie nadazalem za napisami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Wto 15:15, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Są już zdjęcia z remake'u "Sholay". Nie wiem, czy chcę ten film zobaczyć...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niesia
VIP
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:30, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
"Sholay" jest fantastyczny. I kto to mówi? Ja! Ja, która nie lubię oldskuli! Ale tym razem to zupełnie inna bajka. Ten film zupełnie nic nie stracił na wartości przez tyle lat. Wciągająca historia, świetne piosenki i bardzo wyraziści bohaterowie. A w dodatku - jak zwykle trochę śmiechu, trochę smutku, i wszystko to w westernowej konwencji. Bardzo się cieszę, że już wkrótce będzie można zobaczyć ten film w kinach na BdB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|