Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Nie 0:20, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No tak. Ale to się mieści w konwencji filmu.
Oglądam sobie "Chatrapati" i ekran "mówi" do mnie: "w świecie przedstawionym w tym filmie można zmiażdżyć nogę ręką" - ok. to film rozrywkowy, akceptuję to (i nawet mi się podoba.
Ta sama sytuacja, tylko oglądam "Stalina". Ekran mówi: "w świecie przedstawionym w tym filmie dobry bohater może wymordować setki zbirów, a policja go nie zamknie" - ok, pasuje. Film rozrywkowy, konwencja - kupuję to. Ale po chwili ekran mówi raz jeszcze: "w świecie przedstawionym w tym filmie dobry bohater nie może nikogo zabić/pobić, bo przyjdzie policja i go zamknie" - teraz już coś nie gra, reżyser/scenarzysta się pogubił w zeznaniach. "Stalin" to na pewno nie surrealizm, w którym takie chwyty są dopuszczalne. I tego nie kupuję.
To tylko największa wada tego filmu, a ma on dla mnie ich więcej. Ale mam nadzieję, że w miarę jasno wyjaśniłem swój stosunek do "Stalina".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rudi
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 7:25, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Często filmy Tolly są za bardzo przesadzxone, szczególnie w efektach specjalnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Pon 11:01, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Rudi: ja uwielbiam tollywoodzką przesadę. Ale jest różnica między przesadą, a głupotą/nieporadnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudi
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12:01, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bhuvan napisał: |
Ale jest różnica między przesadą, a głupotą/nieporadnością. |
Racja. Trzeba wiedzieć, gdzie jest granica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Starbearer
King Star
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 8:17, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Rudi napisał: |
Często filmy Tolly są za bardzo przesadzxone, szczególnie w efektach specjalnych |
Jakich znowu efektach specjalnych ?
Efekty specjalne w tolly to jedno wielkie nieporozumienie
Spośród wszsystkich obejrzanych Tollywoodów pierwsze miejsce u mnie zajmuje NvNv. Prześmieszna komedia romatyczna i bez zbednego mordochlastania No i oczywiście Trisha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudi
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:29, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz w Chatrapathi jak Prabhas wszystkich prawie zabija siekierą to raczej był efekt specjalny.
W NvNv też widać efekty specjalne !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Nie 23:08, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
OMG!
Rudi, to Tobie się wydaje, że w filmach spoza Tollywoodu naprawdę się siekierami okładają? I tam nie ma efektów specjalnych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudi
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 18:30, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak nie ma jak są
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|